Sobotni lans? Czy też codzienny styl imitujący Mr. T z "Drużyny A"? No, nieważne. Ważne, że krzyże na szyi młodzieńca dodają mu jeszcze więcej uroku niż miałby bez nich. Dlatego niech nosi je sobie kiedy chce. A w szczególności przez najbliższą dobę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz