Jakby się popisywać musiał, prawda? Taki jakoś dziwnie wygięty (nie mylić z przegiętym!) ten chłopiec dzisiejszy. Jasne, nie odbiera mu to urody i uroku, ale zastanawia: o czym tak myśli, gdy leży w tej dziwnej pozycji? Jak sądzicie? Mamy czas by to przemyśleć. Dokładnie jedną dobę.
0 komentarze:
Prześlij komentarz