niedziela, 6 lutego 2011

6 lutego 2011

Ja wiem, że do plażowania nam daleko... Geograficznie i czasowo także. Na pocieszenie, na rozgrzewkę, na zimną niedzielę - chłopiec na dziś roznegliżowany nieco, trochę wystylizowany, trochę zapatrzony (tak, w siebie!). Czyli że ma wszystko, czego potrzebuje jako Miłość Dnia.

Share/Bookmark

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

O tak... Morze...
Właśnie wróciłem z gór... Ileż na nartach pięknych chłopców jeździ...
SMOK

Prześlij komentarz